niedziela, 9 grudnia 2012

Od groma cierpliwości

Dokładnie tyle wymagało ode mnie moje najnowsze krajkowe 'dzieło'. Dużo czasu oraz dużo cierpliwości (a tej drugiej przedewszytskim). Często mam tak, że nie potrafie przez dłuższy czas robić jednej czynności, albo jednego wzoru. Jednak skomplikowanie tej krajki zmusiło mnie do posiedzenia nad nią i pod koniec to już nawet wymęczenia :P. Ale z efektu jestem straszliwie zadowolona. Od zawsze podobał mi sie ten wzór i tylko czekałam na moment gdy będę go w stanie sama wykonać ;)
Jak zawsze wełna, jakieś 250 cm długości , szeroka na 3 cm.





A tak wyglądał początek robót:


8 komentarzy:

  1. Piękna jest, warto było :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;)
      naprawdę bardzo ładny wzór, od początku mnie fascynował ;)

      Usuń
  2. Ochoooo... *.* Super. Pracochłonna na pewno. Gdzieś już widziałam ten wzór. Co jest dziwne, bo krajkami się nie interesuje. ;3 Jak widzę te cudeńka, to sama mam ochotę spróbować. :) Może w kolejny weekend znajdę trochę czasu i zrobię sobie tabliczki. Mimo, że nigdy nie tkałam (? to można nazwać tkaniem?), to wiem jak trudno jest robić to tak równo. Podziwiam za cierpliwość. :3 ( Mam imię już :D Znalazłam, jak się podpisuje. Jestem "mondra" :DD)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chcesz spróbować to na początek możesz zacząć od krajek tkanych na bardku - nie są tak skomplikowane. A jeśli tabliczki to w sieci można znaleźć jakieś drobne instrukcje jak to się robi. Polecam jednak zagraniczne strony ;) (tam już jest w czym szperać).
      PS. Imię na pewno teraz ułatwi komunikację ;) super

      Usuń
  3. Strasznie mi się podoba! ^^ To Twoja autorska czy gdzieś jest przepis na przekręcanie tabliczek aby ją uzyskać? Patrząc po początku wnioskuję że sposób nawlekania jak do najprostszych romboidalnych wzorów. A więc później następuje jakieś mocno skomplikowane kręcenie. Dobrze rozumuję? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale :D właśnie zaczyna się od najprostrzych 'strzałek', a później jest dużo kręcenia. Niestety, żadnej autorskiej jeszcze nie wymyśliłam (ale się zbieram). Póki co, korzystam ze wzorów, które znajdę w necie. Jest ich mnóstwo i co rusz któryś mi się podoba na tyle, że muszę zrealizować ;)

      Usuń
  4. Kurcze no, jest przepiękna. Mam wielką ochotę podłubać jakąś krajkę ale czasu niestety brak :( Podzielisz się adresem z przepisem na nią? chodzi mi głównie o efekt tych "płomyczków" które następują po pierwszym najprostszym kręceniu bo dalej to chyba czaję o co chodzi...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Capall Mara , Blogger